Nowa galeria Warsztatów mydlarskie została dodana do albumu fotograficznego
„Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyję
Mydło, mydło pachnące jak kwiatki na łące”
Słowa tej sympatycznej piosenki stały się mottem warsztatów mydlarskich, w których 4 listopada wzięli udział chętni uczniowie klas ósmych.
Pełni entuzjazmu, ochoczo zabraliśmy się do pracy.
Po raz pierwszy z bliska mogliśmy zobaczyć rozmaite oleje, masła, barwniki i olejki eteryczne. Te ostatnie zrobiły furorę wśród wszystkich! To zawsze najmilsza część zajęć – wąchanie i poznawanie prawdziwych, naturalnych zapachów. A potem komponowanie własnych połączeń, których użyje się podczas wyrobu mydła. Magia zapachów zawsze działa! To taka świetna zabawa. Zaczęliśmy od krótkiej rozmowy zapoznawczej i zasad bhp. Ubrani w fartuszki, rękawiczki i okulary ochronne zapoznaliśmy się z „magiczną” recepturą. Ktoś uważnie odmierzył olej kokosowy, ktoś masło shea, które wspólne zaczęliśmy ogrzewać w kąpieli wodnej. Ktoś inny – wodę destylowaną, a jeszcze inny ktoś ostrożnie – wodorotlenek sodu. Dobraliśmy dodatkowe składniki: peeling malinowy, pąki róż i kolorowe barwniki.
Każda grupa samodzielnie sporządziła ług, a następnie – po osiągnięciu odpowiedniej temperatury – łączyła go z tłuszczami i dodatkami przy pomocy blendera. Osiągnąwszy odpowiednią konsystencję i barwę masy mydlanej – wylewaliśmy ją uważnie do przygotowanych foremek. I już, to niby wszystko, ale zajęło nam trochę czasu.
Dowiedzieliśmy się sporo o domowym wytwarzaniu mydła, bez sztucznych dodatków, tylko z naturalnych składników. Nasze mydełko będzie gotowe do użycia dopiero za miesiąc, ponieważ musi dojrzeć, by było delikatniejsze i lepiej się pieniło, nie możemy się doczekać żeby je wypróbować. Warsztaty na długo zostaną w naszej pamięci.